Maj to czas Komunii, matur, ale również przyjęć w ogrodzie, które tak chętnie organizujemy, aby móc spędzić czas na świeżym powietrzu – w towarzystwie rodziny i innych bliskich osób. Aby jednak garden party przebiegło w niezakłóconej atmosferze, należy pamiętać o kilku ważnych elementach. Pyszne jedzenie i orzeźwiające picie to za mało. Potrzebne są także obrusy plamoodporne i inne dodatki, które uświęcą to wydarzenie, wprowadzając wszystkich gości w miły nastrój.
Najważniejszy jest porządek!
To zwykle na pani domu spoczywa obowiązek przygotowania perfekcyjnego przyjęcia. Aby zatem było dopięte na ostatni guzik, należy zacząć od obrusu plamoodpornego, który stanowi najważniejszy element całej ogrodowej dekoracji. Jeśli zatem nie chcemy przejmować się rozlanym winem, sokiem z czarnej porzeczki czy pryskającym tłuszczem, wówczas posiadanie wysokiej jakości nakrycia stanowi absolutną konieczność. Pokryte powłoką zabezpieczającą przed wnikaniem plam sprawi, że zabrudzenia nie przedostają się do włókien. A jeśli już się tam dostaną, z łatwością można je będzie usunąć, bez obaw o zniszczenie obrusu. Jedyne, co wystarczy, to kawałek ręcznika papierowego, aby pozbyć się brudu zalegającego na materiale, aby materiał nadal prezentował się nienagannie. I to bez jakiejkolwiek szkody dla jego żywotności!
Nie bez znaczenia pozostaje także kolor nakrycia. Z pewnością wie o tym każda pani domu, że umiejętna gra kolorów jest w stanie zapewnić spektakularne efekty. Stawiając na jasne obrusy plamoodporne, mamy większe pole manewru, jeśli chodzi o dobór dekoracji. W sytuacji, gdy bliższe naszemu sercu są ciemne tonacje, wtenczas należy pamiętać, aby uwagę kierować w stronę minimalistycznych dodatków. Na szczęście oferta producentów jest na tyle szeroka, że z pewnością każdy znajdzie dla siebie idealny model. W zależności od indywidualnych preferencji, można postawić na śnieżnobiałe, jak i multikolorowe obrusy, gładkie lub ozdobione wzorem.
Diabeł tkwi w szczegółach
Obrusy plamoodporne stanowią wstęp do dobrze urządzonej aranżacji. Kolejnym etapem są lampiony rozwieszone na drewnianej konstrukcji, które wzbogacone o subtelne oświetlenie, kwiatowe girlandy i zasłonki wyczarują prawdziwie sielski klimat – idealny do rodzinnego biesiadowania. Przyjęcie na świeżym powietrzu nie może obyć się bez kwiatów. I nie muszą to być wcale finezyjne kompozycje. Równie dobrze sprawdzi się mały, polny bukiecik z sezonowo występujących roślin lub kwiatowa girlanda. To jednak nie koniec pomysłów na inspirujące garden party. W ostatnim czasie wielką popularnością cieszą się lampiony wykonane z niepotrzebnych słoików oraz wazoniki ze starych butelek, które z powodzeniem zastąpią ceramiczne odpowiedniki. Będzie stylowo, praktycznie i świeżo.
Tak zaaranżowane przyjęcie ogrodowe będzie miłym wstępem do zbliżających się wakacji. Inwestując w porządnej jakości obrus plamoodporny oraz kilka funkcjonalnych dekoracji, sprawimy, że wspólne biesiadowanie pod chmurką nabierze całkiem innej odsłony.